Za początek polskiej spółdzielczości uznaje się dzień 11 kwietnia 1816 r., wówczas to Stanisław Staszic podpisał statut Towarzystwa Rolniczego Hrubieszowskiego. Inicjatywa Staszica nazwana została po prostu Towarzystwem, a przedsięwzięcie posiadało wiele cech przypisywanych później „właściwym spółdzielniom”.
Cechy te to: łączenie funkcji społecznych z działalnością gospodarczą, struktury samorządowe, samopomoc, solidarność członków, prowadzenie działań opiekuńczych oraz edukacyjnych. Staszic swoim Towarzystwem wyprzedził o niemal 30 lat powołanie w 1844 roku Roczdelskiego Stowarzyszenia Sprawiedliwych Pionierów uznawanego powszechnie za pierwszą na świecie spółdzielnię, a o 45 lat powstanie Towarzystwa Pożyczkowego dla Przemysłowców miasta Poznania uważanego za pierwszą spółdzielnię na ziemiach polskich. Na ziemiach polskich (pod Zaborami) spółdzielczość rozwijała się, działając w ramach regulacji prawnych państw zaborczych, a do najbardziej prężnie funkcjonujących ówcześnie spółdzielni należały: Wielkopolskie banki ludowe od 1861 r., Spółdzielnie spożywców w Królestwie od 1869 r., Galicyjskie Kasy Stefczyka od 1891 r. Do ruchu spółdzielczego włączali się najwybitniejsi działacze społeczni i gospodarczy oraz środowiska inteligenckie.
W II RP kluczowym aktem prawnym umożliwiającym rozwój spółdzielni była Ustawa z dnia 29.10.1920 r. o spółdzielniach, uważaną ówcześnie za jedną z najbardziej postępowych w Europie. Po 1945 r. warunki funkcjonowania spółdzielczości podporządkowano ówczesnej polityce państwa. Po zmianie ustrojowej lat 90-tych spółdzielczość zaczyna wracać na dawne tory.