Nowa (oczekiwana) rola dla społeczności energetycznych?

Bardzo wiele dyskutujemy o tym ile środków jest potrzebnych dla rozwoju społeczności energetycznych (dotacje, granty…itp.), wydaje się jednak, że zasadnym staje się czas na wprowadzenie dyskusji na temat tego jaką funkcję w nowoczesnym systemie elektroenergetycznym powinny takie społeczności pełnić.

 

Zmiany na rynku energetycznym są widoczne gołym okiem. Kluczem do sukcesu nie jest już marketingowy przekaz sprzedawców technologii: „Buduj OZE ile się da i gdzie się da, a za chwilę będziesz bardzo bogaty…”.

 

A już dzisiaj mamy:

  • ceny ujemne na Towarowej Giełdzie Energii,
  • redysponowanie nierynkowe (wytwórcy energii z OZE otrzymują od operatora nakaz obniżenia lub wstrzymania produkcji energii, aby zapewnić stabilność i bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej),
  • przepływy energii w sieci od napięć niższych do wyższych

 

Czyli droga do szybkiego bogactwa w takim modelu realizacji przedsięwzięć OZE się jednak oddala…

Aby osiągnąć sukces w zakresie społeczności energetycznych kluczem jest bilans energetyczny i tym samym produkcja energii, którą konsumuje się na potrzeby własne (autokonsumpcja).

Potrzeba maksymalizacji autokonsumpcji (bilansowania) nie jest nowym stwierdzeniem na poziomie ekspertów Stowarzyszenia im. prof. Żmijewskiego, ale wydaje się ostatnio szokująca na poziomie różnego rodzaju ekspertów w zakresie społeczności energetycznych, którym bliżej do „sprzedawców” niż racjonalnie myślących fachowców…

Krajowy System Elektroenergetyczny ma swoją specyfikę, tzn. nie ma cech osobowych – zł lub dobry, a był on tworzony w oparciu o jednostki wytwórcze centralnie dysponowane (JWCD) i jednokierunkowy przepływ energii elektrycznej – od napięć wyższych do niższych.

Obecna zmiana na poziomie źródeł wytwórczych (rosnąca generacja OZE - ponad 36 GW w stosunku do łącznej mocy zainstalowanej 74 GW) ma swoje konsekwencje, na które także społeczności energetyczne będą musiały reagować.

Czy na tak zmieniającym się rynku energii społeczności energetyczne mogłyby być rozwiązaniem nie tylko dla lokalnych społeczności, ale także dla KSE?

Już dziś w rejestrze prowadzonym przez Dyrektora Generalnego KOWR (stan na 24.11.2025 r.) widnieje 240 spółdzielni energetycznych,  natomiast w Rejestrze Klastrów Energii prowadzonym przez Urząd Regulacji Energetyki zarejestrowanych jest 12 klastrów energii (stan na 07.11.2025 r.), oraz ok. 300, które nie spełniają wymogów wskazanych w Ustawie o OZE z dnia 17.08.2023 r. Łącznie można przyjąć, że mamy już ponad 500 społeczności energetycznych w całym kraju.

 

Zapoznaliśmy się z rekomendacjami dla społeczności energetycznych oraz raportem opracowanym przez Narodowe Centrum Analiz Energetycznych (NCAE).

Z uwagi na fakt, że Stowarzyszenie im. prof.  Żmijewskiego w swoim „DNA”  posiada bezpieczeństwo energetyczne i zrozumienie struktury KSE (prof. Żmijewski był Prezesem PSE w latach 1998 – 2001), przyjmujemy raport jako bardzo ważny głos w dyskusji o kierunku rozwoju społeczności energetycznych i ich funkcjonowaniu na tworzącym się na naszych oczach tzw. elastycznym rynku energii.

W raporcie czytamy, że podmioty działające na rynku energetyki rozproszonej OZE powinny ponosić coraz większą odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej dla odbiorców (członków społeczności energetycznej). W raporcie podkreślono, że wymaga to zarówno przygotowania odpowiednich ram prawnych, jak i modelu wynagradzania uczestników rynku za zachowania korzystne dla KSE (konsumpcja/produkcja energii elektrycznej), tj. działania bilansujące.

 

Jak wskazują autorzy raportu NCAE:

„Konieczne jest odejście od koncepcji wspierania nieskoordynowanego rozwoju energetyki rozproszonej – i przekucie jej w koncepcję wspierania 'zaplanowanej’ energetyki lokalnej. 'Zdrowa’ energetyka lokalna jest oparta na modelach biznesowych, w których interesariusze, w tym wytwórcy, magazyny energii i odbiorcy, są wynagradzani za pełnioną funkcję, a funkcja ta jest wyceniona adekwatnie do jej wartości”.

 

Propozycja NCAE tj. stworzenie społeczności wokół lokalnej generacji z OZE – w ramach tzw. lokalnych obszarów bilansowania (LOB), które wdrożą lokalne bilansowanie produkowanej w danym regionie energii, zapewniając niższe koszty energii i dystrybucji lokalnym odbiorcom, jest zbieżna z kierunkami, o których mówi Stowarzyszenie m.in. podczas spotkań i warsztatów realizowanych w projekcie „Skuteczne wdrożenie programu ochrony powietrza dla województwa podkarpackiego z uwzględnieniem problemu ubóstwa energetycznego: „Podkarpackie – żyj i oddychaj” LIFE22-IPE-PL-LIFE Podkarpackie, nr 101103531”.

Autorzy raportu zaznaczają,  że społeczności energetyczne powinny realizować tzw. lokalne bilansowanie techniczne, definiując je jako „częściowe lub całkowite równoważenie produkowanej lokalnie energii z jej lokalnym zużyciem, zachodzące w określonym lokalnym obszarze bilansowania”. Czyli przekładając z języka „energetycznego” na rozumiany przez wszystkich mówimy o maksymalizacji autokonsumpcji…

Mogłoby to zdaniem autorów raportu m.in. umożliwić przyłączanie kolejnych podmiotów do sieci w ramach lokalnego obszaru bilansowania.

Raport wydaje się bardzo dobrym narzędziem dyskusji dot. tego w jaki sposób zbudować system korzyści finansowych dla społeczności, które zdecydują się funkcjonować w ramach tzw. Lokalnych Obszarów Bilansowania (LOB).

 

Zdaniem Stowarzyszenia na szczególną uwagę zasługują takie elementy jak:

  • Preferencje w zakresie przyłączania do sieci i kontraktowania energii dla społeczności z udziałem jednostek samorządu terytorialnego,
  • Ograniczenie redysponowania odnawialnych źródeł energii działających w ramach i na rzecz społeczności energetycznych.

 

Zapraszamy do zapoznania się z raportem!

Czytaj tutaj

 

Autor: Rafał Czaja - Prezes Stowarzyszenia im. prof. Żmijewskiego